Translate

niedziela, 14 lipca 2013

Opowiadam o wyjeździe + 14.07.2013 r.

Opowiadam o wyjeździe
Hej!!
Już jestem:D Ale się za Wami stęskniłam...! Jak tam u Was? Ja wczoraj (o godzinie 21) wróciłam do domku z wyjazdu nad morze Bałtyckie. Jak wspominałam, byłam koło Jarosławca, w Jarosławcu... trudno orzec, bo co chwila przebywałam w innym miejscu. A więc wszystko Wam opowiem:
z 29.06 na 30.06 w nocy wyjechaliśmy z domku. Jechaliśmy dość sporo, z 10 godzin. W pierwszy dzień było tak zimno, że w domku, który wynajmowaliśmy czułam się jak na Alasce. Dosłownie!
Ale to był tylko pierwszy dzień. Potem pogoda była wspaniała! Bo w wakacjach o to chodzi; słońce grzeje, woda chłodzi ;)
A..! I najważniejsze: na podwórku mieszkał sweet piesek-Suzy(czytaj-Suzi). Właził mi na kolanka, lizał...
Kolejne dni, jak zwykle.. morze, pamiątki do kupowania...
Streściłam Wam ten pobyt na maxa;D
14.07.13 r.
Chacha.... Co ja mam Wam tu napisac?! To, że spałam do 10? To,że rozpakowałam walizki? To,że wysmarowałam maseczką gębę, bo wyskoczyły mi pryszcze? No chyba raczej nie:P
Nic dzisiaj ciekawego się nie działo oprócz tego,że jestem umówiona z Babcią na obiad; kurczaka z rożna; jej specjał.
I dlatego muszę już kończyć... Cześć-.-
Buziaki :*****  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz